Kubuś dostał wiele fantastycznych prezentów, z których jest niezwykle zadowolony i za które serdecznie dziękuje ciociom, wujkom, babci, dziadkowi i kuzynowi Marcelowi :)
Oczywiście cała impreza rozpoczęła się mszą w kościele. Kubuś został pobłogosławiony, a Rodzice, korzystając z okazji, złożyli przysięgę małżeńską. Taki bonus :)
Był oczywiście tort urodzinowy, Kubuś zdmuchiwał świeczkę ( przy małej pomocy Rodziców i wujka Michała ), a potem wszyscy zaśpiewali "Sto lat".
A teraz kilka zdjęć z imprezy :)
Na koniec muszę dodać, że Kuba przed imprezą odbył swoją pierwszą wizytę u fryzjera i znów mnie zaskoczył. Siedział bardzo grzecznie, więc pani fryzjerka super wykonała swoją pracę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz