czwartek, 13 sierpnia 2015

18 miesiąc życia - półtora roku za Nami

 Jakub skończył w tym miesiącu półtora roku. A przecież jeszcze tak nie dawno miał pół roku, leżał w wózku, gaworzył i przebierał nóżkami w powietrzu. Teraz też przebiera tymi nóżkami, ale już nie w powietrzu, a po ziemi, kiedy to Mama próbuje Go dogonić.

Półroczny Kubuś

Półtoraroczny Kubuś



Synek zmienia się z dnia na dzień, każdego ranka jest co raz większy, co raz mądrzejszy i co raz bardziej kochany. Bunt dwulatka jak na razie nie wraca, Kubuś jest grzeczny, no chyba że zęby dokuczają. A dokuczają, przebiły się dolne trójki.




Kuba od kilku dni odmawia jedzenia. Mama może sobie wymyślać cuda na kiju, On i tak jadł nie będzie! Chyba, że Mama da loda, to bardzo chętnie zje, albo jakiś owoc też będzie okej. Nie stresuję się jednak, bo wiem, że to przez te upały i wychodzące trójki.





W temacie snu nie nastąpiły żadne zmiany, śpi tyle, co w zeszłym miesiącu. Noce są spokojne i pięknie przespane. Dzisiejszej nocy Kuba mnie zaskoczył, nie wiem jakim cudem i dlaczego, ale zdjął sobie pampersa i spał bez, i nie zrobił siusiu. Jak to zrobił?  Po co? Dlaczego? Nie mam pojęcia, ale mam nadzieję, że to wpływ oduczania od pampersa :)







Kuba gada, gada, gada .. Ciągle gada, ale w większości nie potrafię Go zrozumieć. Gada po swojemu, słychać tylko: tatu ma ba na ba tutu mnia - i weź tu człowieku zrozum. Staram się, próbuję zagadać, żeby jakiś dialog nawiązać, ale wtedy Syn patrzy na mnie jak na nienormalną i rezygnuję. Na pogawędkę z własnym Synem jeszcze trochę muszę poczekać, ale w wielu kwestiach na szczęście rozumiemy się bez słów.






Zabawa to temat raczej dla Taty ponieważ to On jest najlepszym kompanem do wygłupów z Tatą fajne jest nawet zwykłe siedzenie na podłodze i bawienie się śrubką. Najfajniejszą zabawą Jakuba nadal jest jazda na motorku, samochodziku, traktorku. W dalszym ciągu fascynujące są klocki.



Aktualnie w dalszym ciągu próbujemy pozbyć się pieluch. Idzie co raz lepiej. W pokoju mamy postawiony nocnik, Kuba chodzi po domu bez pieluchy. Kiedy Kuba poczuje, że sika to biegnie na nocnik, więc jest super. 😊


W zeszłym tygodniu byliśmy na szczepieniu, to już ostatnie, ale były aż trzy ukłucia. Ale był płacz, Babcia nie mogła słuchać i chciała płakać razem z Wnusiem. Jeszcze dzisiaj jak pytam Synka, gdzie pani robiła krzywdę, to pokazuje paluszkiem i udaje płacz



 Od jakiegoś czasu mamy z Kubusiem pewien problem, otóż Nasz Syn nie chce i nie lubi jeździć samochodem, a dokładniej nie lubi jeździć w foteliku. Kiedy tylko jest do Niego wkładany to od razu jest  krzyk i płacz. Kombinuję na wszystkie sposoby, daję mu książeczki, włączam bajki, ale to pomaga tylko na chwilkę. Wczoraj dałam Kubusiowi na czas jazdy do auta misia Kubusia, który śpiewa piosenki i o dziwo udało Nam się przejechać całą trasę spokojnie. Mam nadzieję, że to przejdzie, bo inaczej będę zmuszona jeździć wszędzie rowerem.






  
Podsumowanie


Kuba waży 11,720 gram ( waga spadła jak widać ), wzrostu ma około 86 cm. Nowości mamy w uzębieniu, otóż wyrżnęły się dolne trójki. Kuba uczy się załatwiać na nocnik. Mówi dużo, ale po swojemu raczej. Zainteresował się bajkami, ogląda na potęgę. Jest grzeczny i kochany. I najcudowniejszy na całym świecie :)



A na koniec Kubuś wysyła wszystkim buziaczka